Czym jest współuzależnienie?

Osoba współuzależniona trwa w związku z osobą uzależnioną od alkoholu, biorąc na siebie często niemożliwą do przeprowadzenia misję uratowania partnera i wyrwania go ze szponów nałogu. Życie takich osób to wieczna huśtawka emocjonalna, od euforii po czarną rozpacz. Wielokrotnie doświadczają przemocy od partnera. Po wszystkim partner próbuje wynagrodzić  swoje zachowanie. Choć najczęściej osoby współuzależnione nie zdają sobie z tego sprawy, że w ich życiu kluczową rolę odgrywają takie same mechanizmy jak w życiu ich uzależnionych partnerów.

Jednym z najbardziej destrukcyjnych zachowań charakterystycznych dla osób współuzależnionych jest nadmierna kontrola chorego partnera lub partnerki. – Dla alkoholika to sytuacja niemal idealna, że ktoś się nim zajmuje, likwiduje skutki jego nałogu, dzięki czemu nie ponosi on konsekwencji swoich czynów. Tymczasem oboje w tej zależności i uzależnieniu pogrążają się coraz bardziej. Istnieje wiele sposobów pomocy współuzależnionym a przede wszystkim dla uzależnionym – terapie często długotrwałe, grupy wsparcia jak i wszywka alkoholowa, która jest świetnym sposobem na szybkiej i trwałej pomocy.


Tym, co trzyma partnerki przy alkoholikach i każe trwać w toksycznych relacjach, jest wiara w to, że ten mężczyzna się zmieni. – Gdy on po kilkunastodniowym ciągu alkoholowym wraca do domu jak syn marnotrawny, kupuje kwiatek, przeprasza, to ona jest szczęśliwa. Wystarczy, że on na jakiś czas przestaje pić i mami ją poprawą. Już nic więcej nie musi robić. Dla niej to jest niebywała nagroda za wysiłek, za kontrolowanie, za maskowanie jego picia – zauważa.

Osoba współuzależniona nie zauważa że z każdym dniem coraz bardziej podporządkowuje swoje życie potrzebom uzależnionego partnera. Bycie osobą współuzależnioną często oznacza rezygnację z własnego życia. – Ponieważ zajmowanie się chorym bliskim bardzo absorbuje, zarówno czasowo, jak i emocjonalnie, w życiu osoby współuzależnionej nie ma miejsca na jej sprawy, na jej problemy, radości i smutki, małżonkowie osób cierpiących z powodu nałogów często są narażeni na bardzo trudne i niemal ekstremalne przeżycia.

Partnerzy alkoholików często są ofiarami ich agresji słownej i fizycznej, wstydzą się za swoich uzależnionych partnerów, zamartwiają się o ich życie i zdrowie, gdy ci nie wracają po kilka dni do domu. Martwią się także o wspólny dobytek, który uzależniony wykrada z domu i sprzedaje. Jednak trwają w tym związku, bo ciągle łudzą się, że on w końcu przestanie pić. Dopiero gdy stanie się coś, co w ich ocenie jest doświadczeniem skrajnym, granicznym, może przyjść refleksja, że dłużej tak się nie da.